Syta zupa jarzynowa dla mięsożerców

Zupa jarzynowa to chyba, a nawet nie chyba, to na pewno moja ulubiona zupa. Szczególnie kiedy jest pełna aromatu, warzyw oraz świeżych ziół. Od pewnego czasu moje zupy robione są na domowych kostkach rosołowych, które znajdziecie w linku tutaj. Taka zupa jest zdrowsza, szybsza i przede wszystkim wiemy co się w niej znajduje. W związku z tym, że czas mam do wykarmienia człowieka, który uwielbia mięso i posiłek bez mięsa nie ma sensu - i pewnie to wywoła kontrowersje - zrobiłam mięsną wersję zupy jarzynowej - z klopsikami. Muszę przyznać, że to był dobry pomysł bo zupa jest jeszcze bardziej syta, ale zarazem bardzo dobra. Zapraszam :)

Syta zupa jarzynowa z klopsikami

Klopsiki:

• 300 g mięsa wieprzowego
• pół cebuli
• 1 jajko
• 3 łyżki bułki tartej
• 2 ząbki czosnku
• olej rzepakowy do smażenia

Zupa:

• 2,5 l wody
• 2 marchewki
• 1 korzeń pietruszki
• pół średniej cebuli
• 150 g białej kapusty
• kilka różyczek kalafiora
• garść fasolki szparagowej
• 2 kostki rosołowe domowej roboty 
• groszek cukrowy
• 2 liście laurowe
• ziele angielskie
• koper
• natka pietruszki
• jogurt naturalny
• łyżka mąki
• sól, pieprz

Zacznijmy o klopsików. 

Mięso mielone mieszamy z posiekaną drobno cebulą, jajkiem oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Dodajemy bułkę tartą. Dokładnie mieszamy, a następnie formujemy małe klopsiki. Smażymy na rozgrzanym oleju. Wyjmujemy i przekładamy na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem kuchennym.

Teraz czas na zupę:

Gotujemy wodę, wrzucamy kostki rosołowe, dodajemy pokrojoną w plasterki marchewkę, pietruszkę. Warto wrzucić również ziele angielskie (możemy je rozgnieść w moździerzu) oraz liście laurowe. Gotujemy ok. 20 min. W tym czasie możemy poszatkować na kawałki o szerokości 0,5 cm kapustę, pokroić na kawałki fasolkę szparagową, rozdzielić różyczki kalafiora. Po 20 minutach gotowania, możemy wrzucić do wywaru warzywa. Gotujemy ok. 10-15 min. Wrzucamy klopsiki. Teraz możemy spokojnie podbić zupę. Mój sposób jest prosty: łyżkę mąki łączę z 2 łyżkami jogurtu naturalnego lub śmietaną, dodaję chochelkę gorącej wody z naszej zupy. Mieszam dokładnie, aby nie powstały grudki. Wlewam do zupy. Doprawiam solą i pieprzem, wrzucam pokrojony drobno koper oraz pietruszkę. 

Mam nadzieję, że będzie Wam smakować:)

Smacznego !

Ann.