Boczusiowe pieczarki

Jestem chyba maniaczką smaku pieczarek z piekarnika. Mogę je jeść tonami. Co śmieszne, zawsze wychodziłam z założenia, że pieczarki nie mają żadnych konkretnych wartości odżywczych. A okazało się zupełnie przeciwnie! Oprócz tego, co dla każdej kobiety jest ważne, czyli ich niskokaloryczność,  zawierają białko, a także błonnik, który przyda się do regulacji pracy naszych jelit.
Są źródłem witamin z grupy B, a dokładnie B2, B3, a także B9 czyli potrzebnego dla kobiet starających się o potomstwo kwasu foliowego. Jeśli chodzi o witaminę D3, której tak mało w naszych organizmach, to niestety pieczarki nam nie pomogą w jej regulacji. Trzeba wybrać się na zewnątrz, odsłonić troszkę ciałka i wygrzewać się w słońcu.

 Dzisiaj pokażę Wam bardzo szybką przekąskę na spotkanie ze znajomymi czy drobną imprezkę.


Boczusiowe pieczarki




Składniki:

Pieczarki:
  • pieczarki (ilość według uznania)
  • żółty ser np. edamski
  • wędzony boczek

Dip: 
  • 4 łyżki majonezu (u mnie jak zwykle wegański)
  • 2 łyżka jogurtu naturalnego
  • 4 ząbki czosnku
  • sok z cytryny
  • pieprz 
  • sól
Przygotowanie:

Nic łatwiejszego! 
Pieczarki myjemy, a następnie dokładnie osuszamy. Usuwamy nóżki, aby pozostało wgłębienie (można je po prostu wykręcić). W to miejsce dajemy pokrojony na plasterki wędzony boczek. W dziurkę wypłenioną boczkiem wsypujemy starty na tarce żółty ser.  Pieczemy w piekarniku około pół godziny w temperaturze 190 stopni (polecam kontrolować pieczarki jak się mają, ponieważ im mniejsze pieczarki tym szybciej będą gotowe, dlatego sprawdzając ich stan gotowości, trzeba zerknąć głównie na duże pieczarki, aby nie były surowe).

Dip:
Czosnek przeciskamy przez praskę, dodajemy majonez i jogurt naturalny. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Skrapiamy lekko sokiem z cytryny. Mieszamy i gotowe! :)


Smacznego! 
Ann. 

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Kuchnia moimi oczami , Blogger