Dżem z jabłek i nieobranej pigwy po odlaniu syropu

Wchodzimy na wyżyny ZERO WASTE! Udało mi się zagospodarować nieobraną pigwę po odlaniu powstałego z niej syropu. Przepis na sok z pigwy znajdziecie tutaj. 

Dlaczego nieobrana pigwa?

Po pierwsze jest zdecydowanie szybciej!

Po drugie wykorzystałam kawałki pigwy z powstałego syropu.

Po trzecie wyczytałam, że skórka pigwy ma największe właściwości antyoksydacyjne. 

Zatem sprawdźmy co wyszło


Dżem z jabłek i nieobranej pigwy po odlaniu syropu




Składniki:
  • pigwa po odsączeniu syropu (ja do soku użyłam 2 kg pigwy - przepis znajdziecie tutaj)
  • 2 kg nieobranych jabłek
  • 0,5 łyżeczki pasty waniliowej (opcjonalnie)

Przygotowanie:

Jabłka obieramy i kroimy na kostkę o szerokości mniej więcej 1-2 cm. Wrzucamy do garnka i zlewamy wodą, tak aby lekko przykryła poziom jabłek. Gotujemy ok. 20 min (tak, aby jabłka były miękkie). 
W tym czasie odcedzamy z syropu pigwę. Kiedy jabłka są już miękkie odlewamy powstały kompot i tym kompotem możemy zalać pigwę. Pigwę gotujemy ok. 1-1,5h (do momentu aż będzie miękka). 
Podczas gotowania pigwy może się okazać, że brakuje wody. Podlewamy wtedy przegotowaną wodą, aby unikać przywierania. 
Kiedy pigwa będzie już miękka dosypujemy ją do jabłek i dusimy ok. 30 min aż wszystko będzie już jednolicie miękkie. 
Pamiętajmy o mieszaniu! 
Po uzyskaniu odpowiedniej miękkości i wyparowaniu ewentualnej wody możemy zblendować owoce. Dodajemy do smaku wanilię. 

Dżem przekładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i pasteryzujemy ok. 10-15 min. 

Smacznego! 
Ann. 

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Kuchnia moimi oczami , Blogger